W środowy wieczór 25 marca Gminna Biblioteka Publiczna w Goczałkowicach – Zdroju zaprosiła
swoich czytelników na spotkanie autorskie z Mieczysławem Bieńkiem – emerytowanym górnikiem,
którego pasją są podróże.
Mówi o sobie, ze nie potrafi usiedzieć w jednym miejscu i gdyby przestał podróżować
byłby zwyczajnie nieszczęśliwy.
Znany jako Hajer –człowiek, będący w dojrzałym wieku nie zawahał się całkowicie zmienić swojego trybu
życia i zacząć żyć na nowo.Ta gotowość na zmiany sprawiła, że z dnia na dzień z niezdolnego do pracy
po wypadku na kopalni Wieczorek górnika,stał się odkrywcą świata.
Podczas naszego spotkania opowiadał o swojej rowerowej podróży do Rosji, która trwała 117 dni.
Trasa wiodła od Katowic przez Litwę, Łotwę, Estonię, Finlandię, Norwegię aż do Rosji,
a konkretnie do Soczi.
Opowiadał jak wyglądał ten kraj na pół roku przed olimpiadą.
Spał w namiocie, albo u poznanych na trasie ludzi – przejechał łącznie prawie 13 tysięcy kilometrów.
Rosyjską wizę otrzymał od samego prezydenta Putina i tak z tym wyjątkowym glejtem przemierzał Rosję.
Wieczór pełen był historii komicznych i wstrząsających, pouczających i bardzo wciągających,
a w każdej z nich tkwiła prawdziwa dusza rosyjskiego narodu.
Dopełnieniem opowieści naszego gościa były zdjęcia zrobione podczas tej wyjątkowej podróży.
Autentyczna radość z kontaktu z drugim człowiekiem, bezkompromisowość
w podejmowaniu prób pokonania niemożliwego, a jednocześnie świetny instynkt w ocenie sytuacji
– tak najkrócej można by scharakteryzować tę nietuzinkową postać.
Spotkanie z Hajerem z katowickiego Giszowca okraszone było śląską gwarą
i podlane sporą dawką dobrego humoru.